Czym jest uzależnienie?
Zgodnie z nazwą – to stan zależności psychicznej lub fizycznej od określonej substancji psychoaktywnej. Zależność ta powoduje przymus przyjmowania substancji (by uzyskać konkretne efekty lub uniknąć przykrych objawów jej braku w organizmie). Jest to klasyczne rozumienie tego terminu. Tak rozumiane „uzależnienie” pojawia się zazwyczaj w kontekście problemów z narkotykami, ale też w odniesieniu do alkoholu, papierosów czy kawy.
Wydaje się jednak, że w dynamicznie rozwijającym się świecie, w którym nowoczesne technologie odgrywają coraz ważniejszą rolę, taka definicja nie jest wystarczająca. Co w przypadku, gdy uzależnienie dotyczy wykonywania jakiejś czynności, którą nie jest zażywanie określonej substancji? Czy wtedy też możemy mówić o uzależnieniu?
W takim przypadku mowa o uzależnieniu behawioralnym. To termin wprowadzony jeszcze w latach 40. XX wieku przez austriackiego lekarza psychiatrę i psychoanalityka, Otto Fenichela. Współcześnie uzależnieniem behawioralnym, inaczej czynnościowym, nazywamy wszelkie zaburzenia zachowania, które mają charakter nałogowy i nie są związane z przyjmowaniem substancji psychoaktywnych. Co istotne, są to czynności zazwyczaj społecznie akceptowane. Czynnościami, które mogą stać się nałogiem, są m.in. korzystanie z telefonu komórkowego, komputera, internetu, kupowanie czy dbanie o wygląd.
Jak rozpoznać uzależnienie behawioralne?
Kryteria pozwalające na diagnozę uzależnienia (nie tylko behawioralnego) określił w 1990 roku Aviel Goodman. Jego zdaniem, nasz niepokój powinny wzbudzić m.in. następujące objawy:
1) brak odporności na impulsy, które skłaniają nas do wykonywania określonej czynności,
2) odczuwanie narastającego napięcia tuż przed jej wykonaniem,
3) poczucie ulgi lub przyjemności, gdy wykonujemy daną czynność (przy jednoczesnym poczuciu braku kontroli nad swoim zachowaniem),
5) występowanie co najmniej pięciu z poniższych objawów:
– częste zaabsorbowanie określoną czynnością bądź przygotowaniami do niej,
– wydłużający się czas poświęcany danej czynności lub zwiększona intensywność jej wykonywania;
– podejmowanie nieudanych prób kontrolowania czasu poświęcanego na praktykowanie uzależniającej czynności;
– spędzanie dużej ilości czasu na czynnościach potrzebnych do wykonania określonego zachowania, związanych z tym zachowaniem bądź będących jego skutkiem;
– częste podejmowanie danej czynności w momencie, gdy konieczne jest spełnianie innych obowiązków: zawodowych, akademickich, domowych czy społecznych;
– kontynuowanie danego zachowania pomimo świadomości, że powoduje ono straty (społeczne, finansowe, rodzinne);
– konieczność coraz intensywniejszego bądź częstszego wykonywania danej czynności;
– odczuwanie rozdrażnienia bądź irytacji w przypadku, gdy nie ma możliwości podjęcia zachowania, od którego jesteśmy uzależnieni.
Kolejnym objawem, który może świadczyć o tym, że mamy do czynienia z uzależnieniem, to utrzymywanie się niektórych z tych objawów przez co najmniej miesiąc bądź ich częste występowanie przez dłuższy czas. Od czego można się uzależnić? Uzależnień behawioralnych jest wiele. Należą do nich np. zakupoholizm, uzależnienie od hazardu, pornografii, jedzenia, ćwiczeń fizycznych.
Jeżeli zaobserwujecie u siebie powyższe objawy, warto rozważyć udanie się po pomoc do specjalisty – lekarza psychiatry i/lub psychologa.
Bibliografia:
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/uzaleznienia;3992023.html
#cwiduw #swiatwobliczuzmian #lekiiuzaleznienia #uw #nauka